Witam.
Czy wam się też zdarza taka złośliwość przedmiotów martwych, czy tylko ja mam jakieś dziwne , nie takie podejście do sprzętu elektronicznego ? Próbowałam dziś umieścić link pod tekstem. Tak, żeby tylko jakiś wyraz był w innym kolorze niż cały tekst, a po kliknięciu na tenże wyraz można było zostać przekierowanym do tamtej strony. I co ? Ano i nico !! Zrobiłam tak jak powinnam, nawet sprawdziłam w książce syna od informatyki czy dobrze ..I za każdym razem wychodzi Źle . Aparat fotograficzny też nie chce ze mną współpracować :-( Mąż mi pokazuje jak i co po kolei, a jak ja wezmę w ręce to się cholerstwo buntuje, nagle jakiś przycisk nie działa, albo samo się wyłącza .
Nie bawię się takimi zabawkami....
Idę do sklepu po coś dobrego do kawki, chociaż sobie samopoczucie poprawię ;)
Pozdrawiam .