środa, 30 listopada 2011

90. 11/12 Ocieplacz,osłaniacz ?

  W wyzwaniu listopadowym tematem był "ocieplacz.".
 Interpretacja tematu jak zawsze dowolna. No to zaczynam :
 1. Był sobie taki ludek, zabawka którą kiedyś dostaliśmy od jakiejś firmy,gdy syn był mały. Potem leżała sobie na dnie skrzyni z zabawkami. Nie wydałam jej nikomu, ponieważ podobał mi się tekst na metce .
 
2 . Leżał sobie tak, leżał kilka długich lat...aż doczekał się lepszych czasów ;-) 
3. Ludek + stare dżinsy i powstał mój ocieplacz .


 Długonogi  - ludzik uszczelka , tak wygląda w całej okazałości :-)


wtorek, 29 listopada 2011

89. xxx bombki

 Niektóre koleżanki biorące udział w świątecznym SALU mają swoje prace już skończone .U mnie dopiero skończona jedna bombka o taka :
są cztery w komplecie.  Ta jeszcze pognieciona, nieuprana ,widać białą kredkę :-(  I nie podoba mi się jak wyszedł  bakstitch . Zastanawiam się czy go nie spruć .
****
I znowu po czasie fotka z TUSAL-u

sobota, 26 listopada 2011

88. Konkurs Sankowa i Rudomi

   Wielu zna pewnie Sankowe włóczkokoty, a jeśli nie to powinien poznać :-) 
Sankowo do spółki z Rudomi  zorganizowały konkurs, koci konkurs . I taki piękny plakat o konkursie  jest : 
 I jednego z 3 włóczkowych kotków można wygrać.
 Żeby dopełnić warunków mojego udziału w konkursie, wstawiam fotkę mojego futrzaka .


I jeszcze uzasadnienie , czemu to mój Henio powinien wygrać napisać powinnam. Z tym będzie gorzej.
O moim kocie mogłabym mówić godzinami , zapewne jak każda inna osoba , która mieszka pod wspólnym dachem z kotem, i dlatego nie będę tu nikogo tym zanudzać ;-) Ale jedno napiszę ,mimo że przez wiele,wiele  lat miałam psa, to nie wyobrażam sobie teraz  mojej rodziny bez tego żywego, mruczącego lekarstwa na każdy zły nastrój :-)

poniedziałek, 21 listopada 2011

87. Trochę krzyżyków i szydełka

    Przez 2 tygodnie nie miałam komputera, wziął się i zepsuł . Nawet było podejrzenie, że dysk się spalił i będzie problem ...bo to kosztuje, bo za pasem święta , bo inne problemy też.. .Na szczęście udało się naprawić, bez wymiany dysku. Informatykowi udało się uruchomić sprzęt, z danymi z początku października. To co miałam nowego w listopadzie w kompie przepadło. Bywa czasem i tak. Przez  to mam spore zaległości w waszych  blogach, nadrobię :)
    A teraz kilka fotek .
Mój prezent dla La-femme, w wymiance różanej , na Maranciakach  :


  A ja w tej wymiance, dostałam w wielkim pudle od ANI, taki pakunek:
A w nim drewniane pudełeczko , którego wierzch ozdobiony jest takim zdjęciem :

 Tym drewnianym serduszkiem ozdobione było wiązanie paczuszki, co widać na pierwszej fotce :-)
W pace była jeszcze pyszna bombonierka i różana herbatka, i ciekawie zdobiona drewniana bransoletka , nie umiem zrobić jednak jej ładnego zdjęcia wiec zapraszam do obejrzenia stronki gdzie jest Galeria wszystkich prac . Zachęcam do obejrzenia. Piękności dziewczyny stworzyły :-)

A niżej moje powolne postępy w świątecznym SAL-u  


środa, 2 listopada 2011

86. 10/12 - październikowy chustecznik

   Znowu po terminie  ..no cóż. Niektóre typy tak mają . Tematem październikowego wyzwania  Projekt 12/12  był chustecznik . Mała rzecz lecz bardzo przydatna w okresie przeziębień jesiennych i powiązanych z tym katarów . Mój wygląda tak :
Najzwyklejszy,, zrobiony szydełkiem  tunezyjskim z włóczki typu bukla . Kwiatek szydełkowy z kordonka z koralikiem bursztynowego koloru .