Całe lato mnie tu nie było. co nie oznacza, ze nic nie robiłam.robiłam..uczyłam się sznurków koralikowych na szydełku. cos tam wychodziło. Zaglądałam na códze blogi od czasu do czasu a o swoim tyci zapomniałam. Jak chciałam sobie przypomnieć to mi net zaczął szwankować, a dokładniej raczej problemy z przesyłaniem są . Co chwilę go nie ma . Jest kilka minut a potem z pół godziny albo nawet kilka godzin nie ma,potem jest z kwadrans i znowu brak... i tak cały tydzień....Moje telefony na serwis wyniosą mnie drożej niż ich zwroty... Może wychodzą z założenia, żę przecież jakby ludzie problemów nie mieli to by chyba za bardzo się nudzili..no cóż bywa i tak.
Więc tak na szybko ,chusta którą zrobiłam we wrześniu w ramach
współnego robótkowania na Wizażu.
**
To co latem udało mi się zrobić,pierw muszę obfocić .
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)