środa, 22 kwietnia 2015

122. trochę mi ciężko...

 ***
       Bez tytułu, trochę oderwane zdania pewnie będą. Nie wiem czy będę umiała wrócić tu.

 Nie pisałam nic ponad rok.... Czasem zaglądałam na inne blogi. Takie piękne rzeczy tworzycie..
W lutym zeszłego roku zmarła moja mama, nagle. Dzień po urodzinach mojej córki....
 Zleciało jak biczem strzelił. Czas ucieka w zastraszającym tempie, wydaje mi się że im jesteśmy starsi tym prędzej....

**
Książki przeczytane w lutym i marcu 2015r :

Harlan Coben- "Bez śladu"
Agata Christie- "Mężczyzna w brązowym garniturze"
Irena Matuszkiewicz- "Seryjny narzeczony"
Harlan Coben- "W głebi lasu"
Ta część o książkach do uzupełnienia. Może fotki okładek dodam...

2 komentarze:

  1. Dwa lata temu zmarła moja mam też nagle. W sumie ze wszystkim zostałam sama. Pogrzeb i masę spraw do załatwienia ech no życie. Fajnie, że znowu jesteś z nami -pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń