Tegoroczna jesień nie idzie jakoś u nas w parze ze zdrowiem. Albo ja jestem pierw przeziębiona potem córka , mąż, syn . Trochę spokoju... i od nowa kolejka :( Jakaś odporność słaba w tym roku.
I nic się wtedy nie chce. Człowiek się snuje z kąta w kąt, albo by leżał ciagle w łóżku. A chory mężczyzna w domu to już kara jakaś, a ja mam dwóch... I przez te wirusy paskudne to zaległości znowu mam straszne...
Sweterek z kwadratami babuni jeszcze nie skończony. Jednak coś nadgoniłam to pokażę.
Pierw zaległy haft z pażdziernika, z zabawy u Splocika Hafty i przysłowia seria.2
Takie były przysłowia do wyboru:
1. Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła.
2. Woda w rzece płynie, nie czekając na tego, który ma pragnienie.
Wykonałam haft, który według mnie może pasować do obu przysłów jednocześnie. Nie jest to jednak od razu takie jasne.
Jest to jak widać obraz muzyki, w przenośni oczywiście. A dlaczego według mnie taki haft? Już wyjaśniam. Każdy ma jakiś ulubiony rodzaj muzyki. Swoją ulubioną piosenkę czy fragment jakiejś melodii. Dany utwór przywołuje dobre wspomnienia, poprawia nam samopoczucie. Gdy mamy tak zwanego "doła" lub jest nam z jakiegoś konkretnego powodu, a czasem bez powodu smutno, słuchanie ulubionych utworów przywraca nam radośc i uśmiech. A oto wszak chodzi byśmy byli jak najczęściej uśmiechnięci :) Muzyka jest też w okół nas. Wszystko ma swój dźwięk, las gdy szumi, strumyk szemrze gdy płynie. Muzyka jest właśnie jak rzeka, czasem spokojna czasem burzliwa, płynie nie czeka i jest dla każdego .
***
Z dużym opuźnieniem pokazuję kolejną szmaciankę uszytą dzięki darmowemu kursowi od Diana Art . To czwarta w kolejności zabawka-wieloryb. Zostały mi jeszcze dwie do pokazania lalkę i misia (są jeszcze nie skończone)
Mój wielorybek z resztek dżinsów :
***
karteczka, którą zrobiłam na 10 wyzwanie u hubki38 w temacie
***
i jeden( na razie) mały szydełkowy aniołek w ramach:
Na dziś tyle.
Pozdrawiam serdecznie-Mięta :)