Tym razem mam do pokazania dwa hafty. Hafty jak to dumnie brzmi ;), to raczej hafciki są. Ale się cieszę, że udało mi się je wykonać. I ledwo zdążyłam z zamieszczeniem ich na czas. Hafciki te są efektem udziału w zabawie u Splocika pt "Swobodne haftowanie". Na kwiecień był przeznaczony zawijasek z Nr 3.
U mnie wyszedł tak:
Drugie zdjęcie to zaległy hafcik z lutego, który był w zabawie jako nr 1. Oto on :
Teraz mam nadzieję, że kolejne będę już haftować w kolejności jak należy:)
Pozdrawiam serdecznie-Mięta
fajne hafciki :) Zaczynam nr 4 teraz :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńPrześliczne hafty:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te Twoje ornamenty. Ja poszłam w brązy i też mam już komplet:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podziwiam haftowanie na ciemnym tle.
OdpowiedzUsuńTo już nie dla moich oczu.
Pozdrawiam ciepło.