Dziś jest ostatni termin by pokazać w jaki sposób zagospodarowało się haftowane zawijaski
z zabawy u Splocika- Swobodne haftowanie .
Ornamentów, czy jak ja je nazywam" zawijasków" było sześć. Ja chyba jestem ostatnia z wpisem. Powód tym razem taki, że zapisałam się do zabawy wyłącznie dla przyjemności haftowania.
I wcale się nie zastanawiałam co zrobię z tymi haftami gdy je skończę. Szczerze powiedziawszy to nawet nie byłam pewna, że dam radę wszystkie hafciki zrobić, ale się udało :) Niestety ponieważ zamiast wziąć się do pracy od razu, to zawsze było "coś ważniejszego" i odkładałam wykończenie na "jutro.."Niby tyle czasu było, a tu proszę już koniec. Za dużo zastanawiania się, myślenia, zmieniania koncepcji. Efektem tego jest złośliwość przedmiotów martwych. W efekcie do dzisiaj zagospodarowałam pięć hafcików. Ponieważ miałam przy nich dużo szycia , przy ostatnim złamałam ostatnią igłę w maszynie. Żadna z koleżanek w sąsiedztwie nie miała by pożyczyć, więc ostatnie zdjęcie dodam jutro.
Wystarczy tego pisania, zapraszam do oglądania:)
Moje zawijaski wyglądały tak:
Dwa na granatowym tle
Znalazły swoje miejsce na torebce i dużej kosmetyczce. Torebka była już zniszczona,ale bardzo ją lubię i żal mi było ją wyrzucić. Zdjęcia z przed reanimacji i po.
Musiałam na parapecie położyć,by jako tako zdjęcie wyglądało. Od soboty same chmury i pada, a w mieszkaniu ciemno.
Następne hafciki była na białym tle:
Ostatnie zawijaski haftowałam na lnie w kolorze "starego różu" wyszły tyciusieńkie.
Oto jeden z nich na...
Bardzo dziękuję za możliwość wzięcia udziału w zabawie Splocikowi. 😘
Teraz biegnę podziwiać u innych ich hafciki.
Pozdrawiam wszystkich - Mięta :)
****
Post edytowany dzisiaj(07.09.2017)
Dodaję fotkę brakującego hafciku, a raczej jak go wykorzystałam. To jeden z ostatnich dwóch , które były malutkie. Skoro hafcik malutki, to rzecz też malutka. Mianowicie jest to etui na okulary.
Brakuje mu zapięcia,chciałam na zatrzask, jednak wczoraj nie znalazłam w okolicy takiego fachowca:(
Wszystkim słoneczka życzę :) - Mięta
Świetny pomysł z kosmetyczkami. Brawo.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńZawijaski bardzo ładne i fajnie wykorzystane :-) Kolorystycznie najbardziej odpowiada mi ten na torbie i zakładki.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zawijasy wyhaftowałaś. I tak powstały nie powtarzalna torba i kosmetyczka:)
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki!!! Wspaniale się prezentują na torbie i kosmetyczkach!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPięknie wykorzystane hafciki:)
OdpowiedzUsuńi torebka i kosmetyczka wyglądają świetnie, choć z racji mojego małego bzika na punkcie torebek to ona właśnie wygrywa;D
OdpowiedzUsuńŚwietnie zagospodarowałaś swoje zawijaski:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pięknie i bardzo oryginalnie wykorzystałaś hafciki. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie i za wspólne haftowanie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Te zawijaski piękności! U szczytu swej hafciarskiej przygody też monochromatyczne hafty czyniłam. Więc podziwiam i gratuluję smaku i wykonania :*
OdpowiedzUsuńGenialne wykorzystanie hafcikow! Podoba mi sie drugie życie torebki i etui na okulary:) brawa za swietne pomysły!!!
OdpowiedzUsuń