Temat 11 zadania nauki "Szydełko tunezyjskie dla początkujących" był pomysłem Bevy Jak w temacie chodzi o kapcie lub skarpetki. Postanowiłam skorzystać z pomocy pierwszego podanego przez Bevę blogu- berrahobi .
Zaczęłam od prawego kapcia. Jednak według wytycznych tam podanych, kapeć wyszedł mi za szeroki . Jakoś nie przyszło mi do głowy by go mierzyć w trakcie pracy, ewidentnie mój błąd.
Prawy kapeć:
Lewy zrobiłam już ciut inaczej :
Tak wyglądają razem:
Prawy jest do poprawienia. Jednak gdybym go spruła, to bym nie zdążyła w terminie pokazać skończonej pracy.
Robiłam juz kiedyś kapcie szydełkowe i po porównaniu z tymi, wydaje mi się, że wygodniejsze i lepiej się układaja na stopie są takie, które mają spody robione oddzielnie do potrzebnego rozmiary stopy.
Pozdrawiam serdecznie-Mięta :)
Podziwiam za zrobienie ich, ja skończyłam naukę szydełka tunezyjskiego na 9 lekcji. Fajnie Ci te paputki wyszły.
OdpowiedzUsuńNo i gorąco zapraszam do zabawy w moim Fotograficznym alfabecie :)
Dziękuję:)
UsuńBardzo ładne kapcie!
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńtakie papcie pamiętam z domu rodzinnego- nosiłam namiętnie dopóki orła nie wywinęłam;D
OdpowiedzUsuńO tak,na panelach ślizgać się w nich można:)
UsuńMnie także wydaje się, że w kapciach tunezyjskich podeszwa jest niewygodna. Dlatego najczęściej robię tylko wierzch, a podeszwa jest np. z grubego filcu. Potem zeszywam to wszystko razem i jest dużo wygodniej. Polecam taki sposób.
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo, dobry pomysł. Na pewno spróbuję :)
UsuńAleee Suuper :))) Pieknie Ci wyszly papcie ,mimo ,ze jeden do poprawki :)) Na prawde Suuuper :)) Pozdrawiam Cie Cieplutko :))
OdpowiedzUsuńŚwietny wzór i kapciuszki śliczne. A ja też mam dylemat jak to wymierzyć, żeby włoczka, wzór i rozmiar stanowiły jedną spójną całość :-)
OdpowiedzUsuń