W marcu tematem 10-tego zadania ze wspólnych lekcjii Szydełka tunezyjskiego były warkocze. Niestety nie udało mi się zakończyć zadania. Niteczki miałam, nawet zaczęłam, dwa razy prułam,czyli wzorek mocno cwiczyłam, ale jakoś mnie nie wciągnęło.I niestety utknęłam, mam tylko tyle :
Teraz z innej beczki. U Magdy trwa "Zakładkowy zawrót głowy" Tematem na kwiecień były babeczki :)
Tak wygląda moja zakładka
Wszystkim życzę udanego majowego weekendu :)
Pozdrawiam serdecznie-Mięta :)
śliczna zakładka
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńBardzo intrygująco wyglądają te zielone warkocze. Bardzo jestem ciekawa efektu finalnego.
OdpowiedzUsuńZakładka wygląda bardzo apetycznie.
Dziękuję :)
UsuńPrześliczna jest ta zakładeczka :)
OdpowiedzUsuńMam w domu szydełko tunezyjskie ale umiem tylko podstawowy wzorek, więc jestem pod wrażeniem Twoich udziergów. Zakładka super!!!
OdpowiedzUsuńSłodka zakładka :)
OdpowiedzUsuńTa zakładka jest śliczna :) drobna, ale jaka słodziutka... ;) podziwiam! - tym bardziej, że sama na temacie babeczek po prostu poległam... ;)
OdpowiedzUsuńWarkocze wyglądają na skomplikowane - ale widać, że są - więc chyba zaliczyłaś ten etap. Ja bym Ci zaliczyła :)
OdpowiedzUsuńZakładka pełna słodkości.