Jakiś czas temu sporo się u mnie pozmieniało. Z powodu pracy meża, który bywa w domu teraz tylko w weekendy wszystko "mam na głowie", a nie tylko dwójkę dzieci i kota . I kto ma dzieci ze sporą różnicą wieku(u mnie to 10 lat) wie, że prawie pełnoletnie potomstwo jest czasem nie do wytrzymania. Bywa. że nie bywa różowo. Wiem, że nie ja jedna tak mam. Jednak złości mnie gdy "mili" ludzie wyskakują z tekstem : "Przecież ty nie pracujesz i nic do roboty nie masz"
Więc we wtorek, na pytanie koleżanki, która dzwoniąc od razu wyskakuje z pytaniem
- Co robisz? Odpowiadam :
-Jestem bardzo zajęta, Nicnierobieniem...
A gdy sie jest na dodatek zależny od komunikacji miejskiej ,która się ciągle spóźnia ,to może się człowiek zeźlić ,prawda?
Damy radę, pomału może, ale damy radę !!
W wolnych chwilach pomiędzy "nicnierobieniem" szydełkuję chustę dla siebie. Mam już kawałek:
tu zblizenie :
Pozdrawiam zaglądajacych -mięta :)
Śliczny wzór :) ha ha no cóż ludzie potrafią być upierdliwy. Ja się staram izolować od takich energetycznych wampirów ;) i Tobie też radzę.
OdpowiedzUsuń"energetyczne wampiry" ciekawe określenie. I wydaje mi się że bardzo trafne :)
UsuńPiękna będzie Twoja chusta :-) Śliczny wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję :)
UsuńMięto, u mnie różnica wieku między synami też spora, bo 7 lat. Doskonale rozumiem o czym mówisz. Przeszłam przez to samo. Teraz dzieci wyrosły, ale pamiętam jak zawsze brakowało mi czasu na wszystko, mimo, ze nie pracowałam. Kradłam każdą chwile na robótki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-*
Sama prawda :)
Usuńcudna chusta piekny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńHenio daje Ci robić na drutach? Nie chce się bawić włóczką? Pomiziaj go ode mnie :-)
OdpowiedzUsuń(i usuń sobie weryfikację obrazkową, bo odechciewa się komentować! pewnie nie wiesz, że ją masz...)
Henio nie łapie kłębków ,tylko się próbuje wepchnąć na kolana i "uwalić" na robótce. Albo złapac zębami samą przesuwajacą się nitkę w powietrzu.
UsuńDziękuję za zwrócenie uwagi z weryfikacją:)
Taaa... Jak ja kocham takie teksty. Debilny mąż mojej cioci, która non stop opiekowała się chorym synem też jej powiedział: "Przecież Ty masz ciągle urlop..."
OdpowiedzUsuńChusta bardzo fajnie się zapowiada. Ciekawy wzór wybrałaś :)
Właśnie, chyba wszędzie bywają tacy co "chlapią ozorem" bez zastanowienia:(
UsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńJa również jestem z tych "nicnierobiących", tylko nie wiem dlaczego nie mam wolnej chwili dla siebie od 10.lat. Też nie raz słyszałam, że siedzę w domu i nic nie robię. Różnica wieku moich dzieci to 4lata, też zupełnie się nie dogadują i mają zupełnie inne potrzeby. Wychodzę czasem z siebie... Ale przeżyjemy to jakoś :-) i kiedyś będzie nam brakowało tego "wariactwa" :-)
Pozdrawiam ciepło
Monika
... zapomniałam napisać, że chusta zapowiada się ciekawie, świetny kolor...
Usuń