sobota, 31 marca 2012

100. Bałaganu trochę

    Mam dość chorowania dzieci i swojego.. . Ten miesiąc tu już jakiś koszmar.
Córka w przedszkolu była zaledwie łącznie  5 dni. A to zapalenie krtani, a to jakaś wirusowa infekcja. Innym razem pani zabrała dzieciaki do Figloraju- taka sala zabaw. Po czym na drugi dzień do przedszkola przyszło
4-ro dzieci, reszta chora -w tym moja córka również :(  Ja zdążyłam zaliczyć rwę kulszową i 10 zastrzyków, anginę i zapalenie spojówek, które nie chce się leczyć...wyglądam jakbym nieźle oberwała, tak mam powiekę spuchniętą :(  A tu święta za pasem,eh..zobaczymy jak to będzie...
Wystarczy tego marudzenia. Trochę jednak szydełko było w użyciu w tym czasie
Kilka elementów czekające na zszycie
coś co jest w trakcie pracy ...
Szydełkowe kapcioszki córki ,w ramach tegorocznej edycji 12 prac w 12 miesięcy

I taka piżamka :

I zupełnie zapomniałam o TUSAl-owym słoiczku


5 komentarzy:

  1. Zdrowych, rodzinnych Świat.
    Pozdrawiam b.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne kapciuszki, a piżamka to wtulenia się akurat :) Mój synek ma pościel z identycznymi obrazkami.
    Zdrówka życzę, bo ileż można chorować :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna piżamka i kapciuszki. Zdrówka Ci życzę i wszystkim w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne prace :)
    dużo zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń