wtorek, 9 czerwca 2015

127. Trochę zaległości.


  Ostatnio miałam dodać fotkę książki dla dzieci i zapomniałam. Uzupełnię dziś. Książeczka, o której mowa to "Balbaryk i skrzydlate psy" napisane przez Artura Daniela Liskowackiego z ilustracjami pani Danuty Imielskiej-Gebethner. Wydanie mojej ksiażeczki jest z 1982 roku. Już zżółknięte i zaczytane, ale bardzo lubiane. Na tyle, że gdy przypadkiem na wyprzedaży zobaczyłam drugą część:
 "Balbaryk i złota piosenka" to od razu kupiłam. Ta druga ksiażeczka jest z 2008 roku i z ilustracjami autora. Jest również trzecia część"Balbaryk i tajemne wrota" Może też uda sie ją upolować. Książeczki te opisują przygody Balbaryka i jego przyjaciół, którzy mieszkają w krainie zwanej "Tutaj".
                                                                                                             







***
  Co do poprzedniej środy z dzierganiem i czytaniem u Maknety . Skończyłam czytać "Władcę Liczb" Marka Krajewskiego .W tej powieści, krótko po Świętach Bożego Narodzenia 1974 roku,stary,prawie dziewiećdziesięcioletni Edward Popielski zaczął pisać swój pamietnik. Pisał codziennie ponieważ wiedział, że mało mu czasu pozostało i w ten sposób chciał przekazać synowi  to czego niezdąży już mu powiedzieć. "Władca liczb"  jest treścią z trzeciego i ostatniego z pamiętników. Opisuje zdarzenia i sprawę nad którą Popielski pracował w 1956 roku. Jednocześnie dowiadujemy się jak pamiętniki ojca wpłyneły na postępowanie jego syna wspólcześnie w 2013 r.
     W swetrze końca nie widać..myślę że nawet połowy jeszcze nie ma. Coraz bardziej jestem pewna,że włóczki nie starczy i będzie prucie. Poczekamy zobaczymy.
Pozdrawiam serdecznie- Mięta.
****
Ps. Zapomniałam o czymś. Zapisałam sie na wspólne dzierganie pewnej chusty o TU . Zapraszam :)


2 komentarze:

  1. A czemu prucie, moze cos dorobisz z innej wloczki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i racja . W zasadzie rękawy mogą być jednokolorowe :)

      Usuń