niedziela, 27 września 2020

325. Książki we wrześniu , cz. 1

 Witam:)

  Ponieważ w tym miesiącu mam trochę więcej przeczytanych książek niż ostatnio, rozłożę je na dwa wpisy. Dziś część pierwsza.

Na początku jak zawsze wyzwanie Trójka e-pik  


* ugaś ten pożar! 
Mój wybór : 
"Podpalacz" -Wojciech Chmielarz" -stron 360.

Jest to pierwszy tom cyklu o komisarzu policji z Warszawy-Jakubie Mortce. Bardzo dobrze napisany kryminał.
  Z pożaru domu cudem ratuje się kobieta, w bardzo ciężkim stanie trafia do szpitala, a strażacy znajdują w ugaszonym budynku zwłoki.  Okazuje się, że pożar nie był przypadkowy. Dochodzi do innych podpaleń i kolejnych ofiar. Prowadzący śledztwo próbuje ustalić czy coś je łączy. Wartka akcja, ciekawie zaznaczona osobowość komisarza. Inne postacie również wyraziste np. jego koledzy po fachu. Ciekawie opisana zwykła praca policji,nie ma żadnych cudów, a mozolne poszukiwanie powiązań i ustalanie przyczyn. Choć są i tacy co robią na odlew,by statystyki wykrywalności były duże. Interesujące zakończenie. Nie polubiłam byłej pani Mortki, a jego kolega Kochan zasługuje na baty . Ale to moje osobiste zdanie ;)

Książkę przeczytałam na czytniku,gdzie mam tylko czarno-białą grafikę. Zdjęcie okładki więc pożyczyłam ze strony księgarni -Tania książka 


  * jak matka z córką- brak, jak coś znajdę do końca miesiąca to edytuję :)
 
 *  tytuł zaczynający się od pierwszej litery naszego imienia lub nazwiska

Moje imię zaczyna się na literkę "A", natomiast nazwisko na "W". W tym temacie wybieram literkę "W". Oto co przeczytałam: 

1. -"Wakacje Mikołajka" - również przeczytałam na czytniku, więc zdjęcie okładki pożyczone ze strony jw.


"Wakacje Mikołajka"- Napisana przez René Goscinnego i zilustrowana przez Jean-Jacques'a Sempégo. - stron-176


  Jest to zbiór opowiadań o przygodach chłopca podczas dwóch kolejnych wakacji. Mikołajek jest narratorem.
W czasie pierwszych, dzięki mamie wyjeżdża razem z rodzicami do pewnego pensjonatu w Bretanii nad Atlantykiem, gdzie poznaje nowych kolegów, między innymi: Fortunata, Mamerta, Fabrycego (ciekawe imiona,no nie?)

cytat:
 "Wczoraj przyszedł nowy nauczyciel gimnastyki - Nazywam się Hektor Duval - powiedział, -A wy ?
- My nie - odpowiedział Fabrycy i to nas okropnie rozśmieszyło."

  W czasie drugich wakacji rodzice postanawiają Mikołajka wysyłać na kolonie, co dla chłopca jest nowym doświadczeniem. Pierwszy raz wyjeżdża gdzieś bez rodziców i nie denerwuje się wcale. Czego nie można powiedzieć o rodzicach. Byli tak tym przejęci, że gdy jechali na dworzec zapomnieli zabrać walizki z jego rzeczami :)
  cytaty :
(…) tylko chciałbym, żebyście napisali do pana Rateau list z usprawiedliwieniem, żebym nie musiał leżakować. Taki jak ten, który zaniosłem pani, kiedy nie udało nam się z tatą rozwiązać zadania z arytmetyki…

"Pan Genou powiedział, że idzie w stronę Chin. W jakiej części świata leży ten wschodni kraj?"

Ta książeczka to lek na wszelkie smutki i zimną, deszczową pogodę i nie tylko dla dzieci :)

*
Kolejna książka na  "W" , to przypomnienie z lat dziecięcych, gdy w telewizji były trzy programy na krzyż, a gdy nie dało się wyjść na dwór, to przygody przeżywało się z bohaterami książek :

 "Wakacje z duchami" -Adam Bahdaj -188 stron

Na pewno znacie tę książkę, a jak nie to może pamiętacie serial ? 

   Trzech przyjaciół z warszawskiej Pragi: Maniuś „Paragon”, Felek „Mandżaro” i Boguś „Perełka” zostają zaproszeni na wakacje przez panią Lichoniową, ciotkę Perełki. Akcja dzieje się w małej miejscowości, w pobliżu której znajduje się królewski zamek częściowo przeznaczony do rozbiórki. Jednak robotnicy odmawiają pracy z powodu duchów, które jakoby nawiedzają stare zamczysko. Państwo Lechoniowie mieszkają w  leśniczówce nad jeziorem i  o zmroku również tam docierały dziwne światła nad zamkiem, hałasy i widmowe postacie. Chłopcy zakładają klub detektywów i postanawiają zbadać dziwne zjawisko. Dodatkowo do miejscowości przyjeżdża kilka dziwnych osób, których zachowanie wydaje się chłopcom mocno podejrzane. W wyniku  pewnej kłótni do klubu detektywów zostaje przyjęta dziewczynka Jola. Śledztwo będzie wielowątkowe, wymagające radzenia sobie w ryzykownych i niebezpiecznych, ale też czasem w zabawnych sytuacjach .
Przeczytane wydanie jest z 1994 roku, niestety bez ilustracji. Wcześniejsze wydania posiadały ilustracje mistrza-Bohdana Butenko :)

*Tym razem pozycja dla dorosłych czytelników.
 Na to wydanie składają się cztery książki. Przeczytałam całość- 576 stron. Dziś jednak napiszę trochę o jednej.
 "Wilkołak"- Patricia Cornwell .
Główna bohaterka to lekarka sądowa Kay Scarpetta. Próbując poradzić sobie z nagła i tragiczną śmiercią męża,rzuca się w wir pracy. Zajmuje się zwłokami znalezionymi w kontenerze, który przypłynął z Anglii. Nie można ustalić przyczyny śmierci zmarłego ani jego tożsamości. Śledztwo staje się coraz dziwniejsze, gdy w okolicy zostaje zamordowana kobieta a jedyny ślad, długie białe włosy są takie same jak na nieboszczyku z kontenera. Na domiar złego ktoś próbuje popsuć autorytet pani doktor poprzez internet. Również jej przyjaciel i siostrzenica mają kłopoty. Kay zostaje wezwana do Londynu przez Interpol. To czego tam się dowiedziała jest odrażające i rzuci nowe światło na sprawę. Niestety pani doktor stała się potencjalna ofiarą ...

Poczytałam trochę o pisarce i okazuje się , że "Wilkołak" to skrócona wersja książki
"Czarna kartka" , a cały cykl o pani doktor to aż 24 pozycje.

Czytam obecnie:

"Wracać wciąż do domu"- Ursula K. Le Guin . Ale jeszcze nie skończyłam. Książka ma bowiem 655 stron i raczej nie dam rady do końca miesiąca.

Książki na literkę "W" zgłaszam również do wyzwania  abecadło z pieca spadło


Tyle na dziś. Pozdrawiam serdecznie -Mięta :)






2 komentarze:

  1. Niezła ilość. Gratuluję wolnego czasu lub umiejętności na jego znalezienie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio bardzo źle sypiam..to nocami czytam .

      Usuń