środa, 30 września 2020

327. Nadrabiam zaległości, z... kości ;)

Witam :)

     Postanowiłam nadrobić zaległości kreatywnego wyzwania :
 kości zostały rzucone 
- na blogu u Ani . 
 
  W zasadzie dwie prace miałam zrobione już dawno, ale nijak nie mogłam się wtedy zebrać by myśli chaotyczne połapać , ubrać w słowa i napisać o tym sensownie. Nadal mam z tym jakiś bliżej nieokreślony problem...No cóż, trzeba przestać jojczyć i coś pokazać. 
Łącznie jest osiem rzutów, by były cztery pary punktów :
Pierw dwie pary :



1. 
   Pierwsza para za Czerwiec to  4 i 2, tabela  wskazuje: paski (taki wynik trafił mi się też w Kwietniu)

   Miałam stojący segregator, który już był mocno zniszczony. Okleiłam go ozdobnym grubym papierem z elementem na środku, z pomarańczowych pasków. Środek jest w czarno brązowe paski. Krawędzie okleiłam ozdobną taśmą. Nie jest to może jakaś rewelacyjna praca, ale paski są:)

2.
   Następna para cyfr dla Lipca, wypadła dwa razy 6, tabela wskazuje: element wycięty dziurkaczem. 
  Niestety nie posiadam wiele dziurkaczy. Dokładnie mam trzy sztuki: serduszko, kwiatek i zwykły dziurkacz biurowy. Lepsze tyle niż nic :)
 Zrobiłam taką oto karteczkę : 

 

Następne  dwie pary oczek :

3.
   Teraz para dla Sierpnia, wypadły 4 i 6 co w tabelce dało metal .  I tu utknęłam na dobre...myślałam i myślałam i tak mi całe lato zeszło i guzik wymyśliłam...właśnie  guziki metalowe przyszły mi do głowy. Pierw poszukałam co mam w szufladach...znalazłam jakiś drut, spinacze metalowe plastikiem oblane,guziki metalowe ,drucik kreatywny, koraliki i element do breloka .


  Następnie poszperałam w nieograniczonych zasobach internetu i znalazłam taki fajny filmik na  youtube  jak się robi zakładki ze spinaczy i różnych ozdóbek. Nie ogarnęłam jeszcze jak wstawić film prosto z internetu według nowych ustawień blogera ,więc przekieruje napis kolorowy:) 
Wyszło mi takie coś :
 
Do książek chyba  jednak nie użyję, boję się że mogę kartki za bardzo pogiąć. Na filmiku jakieś duże spinacze były. Ale do notatnika jak najbardziej się nadają. 

4.
 W drugim rzucie,a czwartym z kolei dla Września wypadła 4 i 1. W tabeli te cyfry dają -kwiat
Ponieważ guziki na spinaczach całkiem fajnie w notesie wyglądają, to dorobiłam z różami. 

 
I taką różę z drutu ...
 
trochę koślawa jest.  Drut za gruby i tylko jakieś kombinerki mam(męża),
 a do tej róży powinny być trzy rozmiary specjalnych szczypiec  "bocianów". Nawet nie wiedziałam ,że są takie szczypce : /


Jedna zabawę nadgoniłam.Teraz trzeba nadgonić jeszcze u Splocika i Hubki...może do zimy wszystko nadrobię ;)

Pozdrawiam serdecznie-Mięta :)















4 komentarze:

  1. Super prace wykonałaś. :)
    Ta druciana róża jest fantastyczna!
    A kto powiedział, że róże są prościutkie?
    Ja na krzaku widzę różnie powyginane gałązki róż.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna karteczka :) Też taka kiedyś zrobiłam, ale moja nie była tak urocza.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń