Witam :)
Mocno spóźniona notatka.
W Maju udało mi się przeczytać kilka książek.
Do wyzwania Trója e-pik :
1.Oswoić strach -"Kółko się pani urwało"- Jacek GalińskiPostacie są odtworzone wiarygodnie, wiemy co myślą i czują , co ich motywuje i dlaczego podejmują takie a nie inne decyzje.
Z historycznego punktu bardzo dobrze przedstawione ówczesne lata reżimu- przerażające realia stalinowskiej Czechosłowacji i NRD. Więzienia, donosiciele, bród i bieda. Prawdziwe historie.
Graham Masterton -to mistrz horroru. Niezapomniany dla mnie od szkoły średniej jego"Manitou" .
Akcja powieści"Wirus" toczy się na peryferiach jednej z londyńskich dzielnic gdzie dochodzi do serii tajemniczych zgonów. Rozpoczyna się nietypowe śledztwo prowadzone przez parę detektywów - Jeremy Pardoe oraz Jamila Patel, którzy łącząc ze sobą tropy odkrywają, że wszystkie one prowadzą do jednego z second handów...
Prawdopodobny powód morderstw i samobójstwa wydaje się dziwny, żeby nie powiedzieć że śmieszny. Jednak gdy akcja się rozkręca nikomu do śmiechu nie jest. Dziwaczny klimat, tajemniczy a zarazem straszny. I jak to u Mastertona mocno oryginalny. Kilka wątków w zasadzie niepotrzebnych, niedokończonych(może w kolejnej części coś na ten temat będzie ) Trochę okropieństw, które nie nadają się dla wrażliwców.
***
Kolejne pozycje
"Alicja w krainie czarów"
Alice’s Adventures in Wonderland)-Lewis Carroll
Lewis Carroll to pseudonim Charlesa Lutwidge’a Dodgsona , matematyka, profesora Oksfordzkiego, który pod swoim prawdziwym nazwiskiem wydawał tylko prace naukowe.
Dosłowne tłumaczenie tytułu brzmi -Przygody Alicji w Krainie Dziwów-
Ta powieść jest tak powszechnie znana, że nie będę pisać o czym jest ;)
"Arsen Lupin,dżentelmen włamywacz"- Maurice Leblanc
Fragment opisu pochodzi od wydawcy, a ja go pożyczyłam stąd -
"Pierwsze dziewięć przypadków Arsène’a Lupina zapoznaje nas z całym arsenałem umiejętności włamywacza z klasą, a także dowiadujemy się co nieco o jego przeszłości i motywach, jakie pchnęły go w młodości na drogę złodziejskiej kariery – wszystko zaczęło się od naszyjnika królowej. Ale najpierw załoga transatlantyku płynącego do Ameryki dostaje telegraficzną wiadomość, że na pokładzie znajduje się słynny włamywacz Arsène Lupin. O dziwo, zostaje on natychmiast rozpoznany i aresztowany, po czym trafia do więzienia, oczekując na proces. Ku zaskoczeniu władz, przestępca nie tylko informuje, że niestety nie będzie na nim obecny, ale dodatkowo powiadamia pewnego niezbyt uczciwie wzbogaconego na giełdzie barona, nazywanego Szatanem, że zamierza skraść kilka eksponatów z jego cennego zbioru antyków i dzieł sztuki…"
Kradzież u barona to już majstersztyk pomysłowości. Baron nie mógł oskarżyć Lupina, mimo że ten go o swych zamiarach uprzedził. Ponieważ miał najlepsze alibi pod słońcem, był zamknięty w tym czasie w więzieniu pilnowany dzień i noc. Genialne :)
Powyższe 2 książki przeczytane były w ramach wyzwania :
Abecadło z pieca spadło gdzie w maju obowiązywały tytuły na literkę A
Pozdrawiam serdecznie -Mięta :)
Masterton to u mnie kult :D
OdpowiedzUsuńNiezaprzeczalny fakt :)
UsuńDo pierwszej książki już się przymierzam od pewnego czasu i jakoś stale wskoczy coś innego :) może w końcu mi się to uda. :)
OdpowiedzUsuńPolecam, warto :)
UsuńAleż mi Mięto narobiłaś apetytu na książkę o Arsenie Lupin...
OdpowiedzUsuń