Witam ;)
Dużo mam do nadrobienia na liście czytelniczej. Książka przeczytana już dawno do zaległego tematu z lata na blogu Książki Sardegny
temat -Paryskie klimaty
"Czekolada"-Joanne Harris
i kościół z jednym księdzem, który uważa się za alfę i omegę...
Który chce mieć wpływ na każdego mieszkańca i decydować jak wszyscy mają żyć.. a jednak nie rozumie wcale tych ludzi.
W takim miejscu postanawia zatrzymać się Vianne z kilkuletnią córką o dziwnym imieniu Anouk i otwiera sklep z czekoladą
„La Celeste Praline”...dokładnie na wprost kościoła...
Ciekawie opowiedziana historia, z odrobiną magii. Raz narratorem jest Vianne ,innym razem jej wróg -ksiądz Reynaud (który ma pewne grzechy na sumieniu)
Mocno nakreślone charaktery wielu osób, np pewnej staruszki- Armande Voizin. Jej córki Caroline, która nie pozwala widywać się synowi z babcią. Właściciela knajpy,który bije żonę....Różne osobiste historie snują się nad kubkiem gorącej czekolady...
Podobała mi się ta książka .😊😊
Pozdrawiam serdecznie -Mięta :)
Ps. Tę notatkę napisałam dawno temu na grupie fb"Trójka e-pik".
Na blogu nadrabiam ponieważ dawno mnie tu nie było ;)
Polecam pozostałe tomy cyklu "Vianne Rocher". Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńTo koniecznie pisz częściej :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się na interesującą lekturę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFilm oglądałam, może czas na książkę ale stosik mi rośnie do czytania, a czasu brak :) Pozdrowionka gorące :)
OdpowiedzUsuń