wtorek, 4 kwietnia 2023

507. Marcowe książki

Witam :)

Trochę po czasie moje zestawienie książek, które przeczytałam w marcu.

Jak zawsze zaczynam od wyzwania Trójka e-pik   na blogu Książki Sardegny




Takie były tematy:

1. Oszczędnie (minimalizm na okładce)
2. Olimpiada (temat ,który dotyczy sportu )
3. Kontynuacja (kolejny tom)

Ad 1 



Francois Mauriac - "
Kłębowisko żmij"

Książka leciwa, wydanie z 1975 r.Wyszperana w bibliotece, na półkach gdzie są umieszczane książki do przygarnięcia za darmo. Pomieszczenia biblioteki z gumy nie są, a takie starocie mało kogo interesują. To wielka szkoda, ponieważ mimo upływu czasu (napisana w 1932) przedstawione w niej problemy są nadal aktualne...

O miłości i jej utracie, o bezsilności, która przeradza się w nienawiść i która niszczy życie. Doskonale opisany rozpad rodziny, która rodziną jest właściwie tylko na papierze i w dokumentach prawnych 

Opis pochodzi, ze strony sklepu "Tezeusz" :

"Powieść przedstawia tragiczną historię człowieka, który pozwolił, aby do jego serca wdarło się kłębowisko żmij. Jej bohater Ludwik, bogaty adwokat, schorowany i świadomy zbliżającego się końca, pisząc list do żony, próbuje rozliczyć się ze swoim życiem. Kłębowiskiem żmij jest dla niego jego własna rodzina, ostentacyjnie i powierzchownie religijna, która wszelkimi sposobami pragnie zdobyć jego majątek. W trakcie pisania listu umiera żona Ludwika, co powoduje przemianę w jego duszy i w ocenie rzeczywistości. Pod wpływem łaski zaczyna rozumieć, że kłębowisko żmij, które dostrzegał w swoim otoczeniu, tak naprawdę istnieje w nim samym. Żal, oschłość, pogarda, rozgoryczenie, egoizm i chciwość przez całe życie nie pozwalały mu na zburzenie bariery niezrozumienia z bliskimi. Przemiana następuje już jednak za późno, żeby zmienić życie. Jednak okazuje się, że nawet w największej ciemności własnego egoizmu i zła człowiek nie jest zupełnie opuszczony. Dopóki żyje, ma szansę zmienić swoje serce i choćby u kresu życia poznać wartość miłości. --- Czułem, widziałem mą zbrodnię, dotykałem jej. Nie tkwiła ona całkowicie w tym ohydnym kłębowisku żmij – w nienawiści do dzieci, pragnieniu zemsty, ukochaniu pieniądza, lecz w uporze, z jakim wzbraniałem się poprzez te skłębione żmije przedrzeć. Uczepiłem się tego obrzydliwego kłębowiska, jak gdyby było moim sercem, jak gdyby bicie tego serca zmieniło się w syk pełzających gadów. Nie dość, że przez pół wieku znałem z samego siebie to tylko, co mną nie było; na innych też patrzyłem w ten sam sposób. (...) Ci, których winienem był kochać, umarli; umarli ci, którzy mogli mnie kochać. A nie mam już czasu i sił, aby wyjść naprzeciw tych, co pozostali, aby ich na nowo odkryć."

Ad 2. Niestety w tej tematyce jakoś nie znalazłam żadnej książki, która by mnie  zaciekawiła.

Ad 3. 




Patricia Briggs - "Znak kości"


Jest to czwarty tom cyklu o Mercedes Thompson.

Mercy znów pakuje się w kłopoty , w zasadzie jak zawsze niby przypadkiem. Miejscowa chmara wampirów chce się jej pozbyć. Również wilkołaki nie są zachwycone włączeniem jej do stada, a dawna przyjaciółka z dzieciństwa prosi o pomoc w pozbyciu się ducha.

Poprzednia część była miejscami bardzo poruszająca i ciężkie chwile przeżyła bohaterka, w tej nadal są odczuwalne efekty tamtych wydarzeń jednak akcja jest spokojniejsza . 

Ta seria ma coś takiego, że książki się dosłownie "pochłania" Oczywiście jeśli ktoś lubi urban fantasy

***




Carlos Ruiz Zafon
 -" Książę Mgły" 

 W dniu trzynastych urodzin Max i dwie jego siostry, starsza Alicja i ośmioletnia Irina dowiadują się, że na drugi dzień przeprowadzają się do małej osady rybackiej na wybrzeżu Atlantyku. Jest rok 1943 i Pan Carver ich ojciec, z zawodu zegarmistrz, chce żeby dzieci były jak najdalej od  ewentualnych działań wojennych.  Zamieszkują w domu niegdyś należącym do rodziny Fleischmanów, których dziewięcioletni syn Jacob utonął w morzu. Od pierwszego dnia dzieją się dziwne rzeczy; zegar na dworcu idzie wspak, Max z okna pokoju widzi dziwne posągi na opuszczonej posesji. Chłopiec ma koszmary... Poznaje kilkunastoletniego Rolanda, który dostał powołanie na jesień do wojska.  Dowiaduje się od niego różnych ciekawostek o miasteczku i o zatopionym pod koniec pierwszej wojny statku "Ofreuszu". Nowego kolegę przedstawia Alicji. Między nimi kiełkuje uczucie. Razem poznają także dziadka Rolanda, latarnika Victora Kraya. On opowiada im o złym czarowniku, Księciu Mgły, którego poznał kiedyś w młodości i który gotów jest spełnić każdą prośbę lub życzenie, ale zapłata jest straszna....

 Pisarzowi udało się wykreować mglisty klimat, intrygujące, mroczne wątki, poczucie rosnącego napięcia wraz z rozwojem akcji. Mimo, że nie podobało mi się wcale zakończenie, to bardzo polecam tę książkę. Niestety jak w w prawdziwym życiu nie każda historia kończy się happy endem.

  Z twórczością tego pisarza zetknęłam się po raz pierwszy czytając "Cień wiatru". Powieść, która mnie zauroczyła. 
Książę Mgły" jest pierwszą powieścią, którą napisał. Przy porównaniu obu pozycji widać rozwój kunsztu pisarskiego. Mimo, że "Książę Mgły" jest dedykowany przede wszystkim młodzieży,to opowiada taką historię, którą może z przyjemnością przeczytać i starsza osoba, nawet dużo starsza ;) 
 
  Książka została przeczytana w ramach Marcowego wyzwania na blogu Monweg   


Pozdrawiam serdecznie :)

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Literatura jest tak różnorodna, że każdy może znaleźć coś dla siebie :)

      Usuń
  2. Zafon... Przeczytałam prawie wszystkie jego książki. Uwielbiałam tego autora jako nastolatka i studentka. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię przykurzątka - książki starsze mają w sobie jakąś magię. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń