Witam :)
Ponieważ biorę udział w kilku wyzwaniach czytelniczych i pisanie jednego posta zbiorczego osiąga tasiemcowe rozmiary postanowiłam, że o będę notatki pisać o każdej pozycji oddzielnie, a w zestawieniu późniejszym tylko zdjęcia albo tytuły w zależności co potrzebne będzie:)
Pierwsza to zaległa z maja książka do wyzwania Book-Trotter trwającego na FB , a prowadzonego przez autorkę bloga Kącik z książką .
maj - joker (literatura dowolnego kraju pozaeuropejskiego)
Akcja toczy się w brazylijskim mieście Ilheus w 1925 roku. Pewnego dnia miasteczko obiega tragiczna wieść o podwójnym morderstwie. Pewien znany i poważany mężczyzna zastrzelił swą żonę i jej kochanka.Jak ona mogła tak go ośmieszyć. A pan plantator i władca, może mieć w mieście drugi dom w którym mieszka jego utrzymanka, jemu wolno. Natomiast Nacib ma inny problem...kucharka odeszła mu nagle z pracy, a w jego barze ma się odbyć elegancka kolacja na 30 osób i został sam..no, jak ona mogła. Wszędzie szuka i nigdzie nie ma odpowiedniej osoby, postanawia poszukać wśród emigrantów. Tak poznaje Gabrielę. Bar, w którym dostała prace- Vesuvio, istniał i istnieje naprawdę.
|Treść trochę mnie zmęczyła. W zasadzie większość dotyczy plantacji kakaowców(wiecie, że sok z kakao jest biały ? ) rozwoju przemysłowego miasta, politycznych przepychanek typu kto jest ważniejszy i że kobiety mają siedzieć w domu przy dzieciach i nic do gadania nie mają. Rozwlekłe tło społeczne i polityczne miasta strasznie mnie nudziło. Natomiast Gabriela pojawia się w połowie książki i jest jakby ucieleśnieniem nadchodzącego postępu.To ona decyduje za siebie i ona wybiera jak, i z kim chce żyć, i nie pozwala wepchnąć się w ramy ustanowione przez mężczyzn.
Na pewno znajdą się tacy co lubią tego typu literaturę, dla mnie dość męcząca była. I według mnie okładka wprowadza w błąd czytelnika, sugeruje coś, być może romantycznego...ja nic takiego tam nie znalazłam.
"Gabrielę..." zaczęłam czytać w maju, ale kiepsko mi szło. Skończyłam w czerwcu i dlatego też podpinam ją do czerwcowego wyzwania "Trójka e-pik "
jako -tytuł z przecinkiem "Gabriela ,goździki i cynamon"-Jorge Amado.
Powyższy tekst dotyczący treści książki napisałam osobiście również na fb "Trójki ..." żeby nie było,że to nie ja;)
Oczywiście książka leci też na listę Wyzwanie czytelnicze 3660 stron . Mam tam sporo do nadrobienia.
Pozdrawiam serdecznie-Mięta :)
lubię takie podsumowania, bo dzięki nim wiem po co warto sięgnąć:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń