środa, 19 sierpnia 2020

320. Książki w lipcu.

Witam:)

 Wprawdzie mamy już drugą połowę sierpnia jednak ja wracam do lipcowych książek. Nie było mnie na przełomie miesięcy i nie zrobiłam zestawienia,więc nadrabiam ;)  Ewentualne literki kolorowe są do wyzwania czytelniczego u Czarnej Damy





Jak zawsze u mnie na początku książki z wyzwania "Trójka e-pik" 

 książka, której tytuł zawiera dokładnie cztery słowa - brak

całym zdaniem- 

Cecylia Ahern-"Dziękuję za wspomnienia" -  o której pisałam tutaj


















kryminał z wysp (UK, Irlandia, Islandia, Nowa Zelandia, Cypr itp.) :

Ann Cleeves-"Czerń kruka" .O tej pozycji pisałam tutaj .
 Akcja toczy się na Szetlandach .

Inne książki:  
 Wiesław Wernic-"Colorado"
  Kolejna z przygód trapera Karola Gordona i jego przyjaciela  Jana, na co dzień lekarza. Tym razem wyruszają do Nowego Meksyku. Akcja ma powiązania z wcześniejszą częścią "Słońce Arizony". Książka przygodowa dla młodzieży. Bardzo lubiłam te książki będąc w podstawówce. Po latach miło było wrócić na nieistniejące już prerie.

 






Karol Wagner- Pajęczyna utkana z ciemności. 

Powieść fantasy(tom I)  Efrel, czarownica i władczyni jednej z wysp chce zawładnąć całym archipelagiem, korzysta z usług nieludzkich istot. Demony jej podpowiadają, że jedynym człowiekiem który może poprowadzić jej armię jest Kane. Słychać o nim legendy, podobno mężczyzna ten za morderstwo brata przeklęty przez Boga nie może umrzeć śmiercią naturalną. Kane zgadza się na propozycję Efrel, a co z tego wyniknie, dowiecie się jak przeczytacie ;)

 Patricia Briggs -"Zew księżyca" -o tej książce napisałam tutaj 


 Pozdrawiam serdecznie-Mięta :)

7 komentarzy:

  1. Niezły wynik jak na czas wakacyjny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo książek, punkty Ci Aniu dopisałam ale u siebie w komputerze, do rocznego zestawienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe gdzie upchnęłam Winnetou... dzięki Tobie też zatęskniłam za prerią... :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sporo książek przeczytałaś :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś mi się udało przeczytać 10 książek w miesiącu,ale to było dawno...jak byłam w klasie maturalnej ;)

      Usuń