Witam :)
W tym roku Splocik zaproponowała nową zabawę. Mianowicie będziemy robić co miesiąc jakieś motywy według wytycznych organizatorki by w listopadzie powstał z nich kalendarz adwentowy :)
Dziś zadanie 1.
Z dwa lata temu na wyprzedaży, za drobne (jakieś dwa złote) kupiłam takie małe klamerki. Niektóre były uszkodzone(nie mają cyferki) Pomyślałam, że wykorzystam je właśnie w tych pracach.
Wymyśliłam sobie elementy okrągłe z tekturki, na których będę miała motywy papierowe pokolorowane, a każdy element będzie przyczepiony spinaczem do jakiegoś pojemniczka / pudełeczka też papierowego.
Pierwsze wytyczne:
Bałwanek i numer 13
Reniferek i numer 16
Skarpetka i numer 14
Moja interpretacja:
Grafika bałwanka i skarpetki pochodzą z zasobów Pinterest. Natomiast reniferek jest od Tiddly Inks .
Wycinałam te kółeczka i wycinałam, aż odcisk od nożyczek sobie zrobiłam na kciuku :( Za to mam już gotowe wszystkie sztuki. Czekają na użycie do następnych zadań.
Mam już pomysł jak to wszystko ma mniej więcej wyglądać w całości, ale nad pudełeczkami jeszcze myślę.
Pozdrawiam serdecznie -Mięta
Fajna to będzie zabawa z tym kalendarzem. Pomysł z klamerkami podoba mi się. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńBardzo fajny pomysł i świetny przykład na wykorzystanie przydasiek za prawie grosze. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńWspaniale to wykombinowałaś. :)
OdpowiedzUsuńJak widać przydasie muszą doczekać swojego czasu, by zaistnieć. :)
Jesteś drugą osobą, która robi kalendarz bez haftu.
Twój link i fotką dodałam do mojego wpisu.
Cieszę się, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję :)
UsuńMoja była szefową,zawsze mawiała -"każdy towar ma swojego kupca".Widać,że nawet taki ciut wadliwy na coś się przyda :)
Fajny pomysł. Taki pod prąd - bez haftu :)
OdpowiedzUsuńDobrej zabawy!
Dziękuję:)
UsuńMożna było użyć dowolnej techniki :)
Super pomysł na kółeczka i klamerki:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńświetny pomysl na użycie klamerek, które leżały :) Czasem można coś złapać na wyprzedazy, niby mało przydatnego, a potem wpada fajny pomysł i nadają się idealnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTak,tak kiedyś można było cuda upolować na różnych kiermaszach...
Kolejna sprytna, świetnie wymyślone, piękne będzie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł z tymi klamerkami, aż jestem ciekawa, jak to wszystko będzie wyglądać w całości:)pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńI u ciebie widzę nie haftowane elementy. Super wykorzystane klamereczki.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na użycie małych klamerek, ciekawie się zapowiada ... super!
OdpowiedzUsuń