środa, 3 lipca 2019

244. Czerwcowe hafciki.

Witam :)

   Ostatnio miałam nie po drodze z internetem. Zrobiłam sobie "urlop" od internetu  i malowałam sama łazienkę :)  Dlatego z kilkudniowym poślizgiem pokazuję moje hafty czerwcowe. Niestety tylko dwa.

   Pierwszy wykonany do zabawy u Splocika, w ramach drugiej edycji - "Hafty i przysłowia"

Takie były  czerwcowe propozycje :
1. Lwu nie jest potrzebna lisia chytrość.
2. Można doprowadzić konia do wodopoju, ale nie można zmusić go do picia. 


Mój wybór padł na przysłowie numer dwa. I moja praca : 

Moje koniki zamiast do wodopoju wolały pobiegać ;)
***
  Druga praca to czerwcowy zajączek, wykonany w ramach wielkanocnego SAL-u , u Tereski .
Jest to już mój czwarty zajączek, kolory mojego wyboru.

 

To tyle na dziś.

Pozdrawiam serdecznie -Mięta :)






12 komentarzy:

  1. Śliczne hafciki. :)
    Skorzystałyśmy z tego samego wzorku z konikami, tylko ja wyszyłam jednego, a Ty wszystkie.
    Cieszę się, że bawisz się z nami i choć z poślizgiem, ale dodałaś efekt zadania czerwcowego.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajrzyj do poczty.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    2. Dziękuję :)

      i do skrzynki tez zajrzałam :)

      Usuń
  2. Śliczne hafty:) a co do remontu, to o ile większa jest satysfakcja, jak się coś samemu zmaluje, prawda?:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Sympatyczne hafciki :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. No po prostu same słodziaki ^^ piękne :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne prace. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne hafty! Urocze są te zajączki z wielkanocnego salu :-)
    Konie równie pięknie wyglądają :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. haha ten wzrok, tego zająca xD taki że bez kija nie podchodź xD

    OdpowiedzUsuń